31 maja 2015

Gra, którą przechodzimy codziennie

Przychodzą takie chwile, kiedy zastanawiamy się nad swoim codziennym życiem. Analizujemy po kolei każdą czynność zaczynając od początku dnia, po sam jego koniec. Zasada: wstać, przeżyć, spać wciąż aktualna. Pobudka znów punktualnie o 7. Ciągle ten sam makijaż, ta sama fryzura, śniadanie, droga do szkoły. Wydaje się, że nawet mijający nas ludzie są tymi, których mijaliśmy wczoraj. Codzienny pośpiech, stres, obowiązki, zmęczenie, odpoczynek pozostają niezmienne. Nic nowego się nie dzieje..jest cicho, spokojnie. Wracając ze szkoły nie obędzie się bez odrobienia prac domowych i nauki na następne dni. Następne dni, które będą dokładnie takie same jak ten dzisiejszy, wtorkowy czy ten sprzed trzech tygodni. W pewnej chwili przełączamy się na tryb offline. Odłączamy się od otoczenia, od ludzi, których kochamy. Monotonia jest czymś co niszczy zapał, chęć robienia czegokolwiek. Powinniśmy zatem starać się uciekać od tej identyczności. Bo w końcu jaki sens ma wykonywanie tych samych czynności dzień w dzień? W końcu mamy tylko jedno życie, powinniśmy urozmaicać naszą codzienność i starać się przeżyć każdy dzień z osobna jak najlepiej. Czas zacząć robić to na co mamy ochotę, coś czego wcześniej nie robiliśmy i przede wszystkim nie żałować tego. Wyeliminować obawy, ruszyć do przodu. Przez ostatni czas wiele sobie uświadomiłam i postanowiłam wprowadzić małe zmiany. Nie chcę żyć już tylko w mdłej codzienności, chcę korzystać z życia jak się tylko da! :) 
A Wy? Co chcielibyście zmienić w swoim życiu?

Niestety nie byłam robić żadnych zdjęć więc robię mix z ostatniego miesiąca.

















17 maja 2015

Zaufanie

Moim zdaniem zaufanie jest pewnością, że ta druga osoba mnie nie oszuka, nie zniknie, nie zdradzi. Będzie przy mnie w ciężkich chwilach. Taką, której można powiedzieć wszystko. Mam świadomość, że może mnie zniszczyć jednym gestem, słowem, ale wiem, że tego nie zrobi. Z zaufaniem tak na prawdę bywa różnie. Zależy to w większości od tego jakim się jest. Jedni potrafią ufać wszystkim ludziom, bezgranicznie. Inni zaś są bardziej ostrożniejsi. Myślę, że każdy z nas nie raz stracił już zaufanie do jakiejś osoby. W dzisiejszych czasach trudno jest o zaufanie. Ludzie kłamią nawet wtedy, kiedy nie mają takiej potrzeby. Czasami nawet najbliżsi przyjaciele skrywają do nas tyle nienawiści, że jest to niewyobrażalne. Ja z natury należałam do ludzi bardzo łatwo przywiązujących się do drugiej osoby, dlatego też bardzo szybko potrafiłam im zaufać, czego potem żałowałam. Od pewnego czasu zmieniło się to, zaczęłam zwyczajnie bać się ludzi. Boję się, że zmienią się w najmniej potrzebnym do tego momencie. Nie powinniśmy ufać ludziom od tak, na to trzeba sobie zasłużyć w jakikolwiek sposób. Zaufanie jest czymś niezwykle ważnym, trudno je zdobyć a bardzo łatwo stracić. 

A Wy ile razy już zawiedliście się na kimś, komu ufaliście najbardziej na świecie? Ile tajemnic powiedzieliście "zaufanej" osobie, która przekazała to innym?









buty - Kari | spodnie - Toxic | kurtka - allegro | koszulka - H&M




9 maja 2015

"Ważne, żeby odnaleźć smak szczęścia w codzienności"

Szczęście to pojęcie dobrze znane wszystkim ludziom. Każdy pragnie szczęścia i w jakiś sposób do niego dąży. Jak dla mnie jest to jedna z najważniejszych wartości w życiu. Każdy ma swoją indywidualną definicję szczęścia. Jedni postrzegają je w pieniądzach, inni w sławie, zaś pozostała część w swoich bliskich. U mnie przedstawia się to bardzo podobnie jeśli chodzi o znajomych czy rodzinę. Wszystkie chwile spędzone z rodziną podarowały mi jakąś część szczęścia, bo spędziłam je z osobami, które kocham. Podobnie jest ze znajomymi, przyjaciółmi, a nawet z psem. On też w ciągu ostatnich dni sprawiał, że na mojej twarzy pojawiał się uśmiech.
Mam ogromną nadzieję, że moje szczęście na tym się nie skończy i będę miała okazję przeżyć więcej bardzo ciekawych i radosnych chwil, by potem mieć co wspominać. 
Przez ostatnie dni, a głównie te, w których były matury spotkałam się z dawno nie widzianą koleżanką i postanowiłyśmy wybrać się na zdjęcia, które będziecie mogli zobaczyć niżej. Pogoda nie była zadowalająca, ale zdjęcia wyszły ładne i są to pierwsze zdjęcia, z których jestem szczerze zadowolona.
A jak u Was jest ze szczęściem? W czym je dostrzegacie?











buty - CCC | spodnie - Toxic | koszula - Diverse | kurtka - allegro

4 maja 2015

Majówka we Wrocławiu

Pogoda w majówkę rozpieściła nas najbardziej w niedzielę, dlatego razem z rodzicami wybraliśmy się na wycieczkę do Wrocławskiego ZOO. Miejsce zostało wybrane nagle, spontanicznie, ale jest godne polecenia i warte swojej ceny.




Byliśmy w pawilonach z przeróżnymi robakami i jaszczurkami.


Po drodze natknęliśmy się na niedźwiedzia..


i urocze surykatki.




Potem przeszliśmy do domu z przeróżnymi rybkami.



Pawilony z wężami również miały swoje miejsce.


Kolejną atrakcją były śmieszne małpki..


a trochę dalej słonie!


Udało nam się załapać również na taki pokaz.


Po przejściu połowy ZOO, zmęczeni poszliśmy zjeść coś ciepłego.


A niedaleko baru mogliśmy podziwiać żubry.


W drodze do Afrykarium były też przepiękne żyrafy.




Największą atrakcją jednak było samo Afrykarium.


Podziwialiśmy różnej wielkości rekiny..





a w tunelu płaszczki i żółwie.


Po wyjściu z tunelu zobaczyliśmy odpoczywające krokodyle..


i pływające za szybą foki.



 Po wyjściu z Afrykarium poszliśmy zobaczyć bawiące się w wodzie pingwinki.

To była naprawdę przemiła a jednocześnie męcząca niedziela! 
A Wy jak spędziliście ten dzień?